Jura

Ostatnio lato daje się mocno we znaki, zwłaszcza mnie gdyż mam małą tolerancję na upały po 30 kilka stopni 🙂
Dlatego lubię wracać do momentów kiedy nie było aż tak ciepło. Jednym z takich jest luty, ferie, kiedy wyjechaliśmy razem z moim przyjacielem Maćkiem, którego widzieliście już we wcześniejszych wpisach, oraz z naszymi młodymi wariatami w piękne górki Jury Krakowsko-Częstochowskiej.
Idealne miejsce na łatwe wędrówki – nie ma zbytni jak się skatować kilkugodzinnym marszem do góry za to widoki zniewalające i ciekawe skałki na które można się powspinać 🙂
Jadąc tam polecam wizytę na zamku w Olsztynie – fajne miejsce i sporo ciekawej historii – warto o tym poczytać np. TUTAJ.

Jura

Jura

Jura

Jura

Po wizycie przenieśliśmy się w inne ciekawe i piękne miejsce – Pensjonat Podlesice 38. Rewelacyjny domek z ciekawą historią.
Polecam Wam wizytę w tym miejscu.

Jura

Jura

No i pora ruszyć na szlak – okoliczne tereny są bardzo ciekawe i przystępne. Długie wycieczki nie stanowią problemu ponieważ nie pokonujemy tutaj dużych przewyższeń. Okoliczne skałki których jest całe mnóstwo zachęcają do tego żeby na nie wchodzić i podziwiać widoki. Oczywiście trzeba uważać gdyż czasem jest wysoko i łatwo i nieciekawą przygodę.
Oczywiście warto zabrać ze sobą prowiant gdyż w okolicy brak punktów gastronomicznych. No i kawa na szczycie Góry Zborów smakuje znakomicie 🙂

Jura

Jura

Jura

Jura

Jura

Jura

Jura

Jura

Jura

Jura