Pewnego czerwcowego popołudnia, wybraliśmy się na mały piknik 🙂
Według informacji, tego popołudnia miała się odbyć fiesta balonowa. Start z terenów automobilklubu przy lotnisku Babice w Warszawie.
Wybraliśmy się tam licząc na mega widowisko.
I faktycznie było fajnie, kilka koszy balonowych, odpalone palniki i mnóstwo ludzi.
Wszyscy wyczekiwali tego co miało nastąpić – start i lot w kierunku centrum miasta.
Niestety czasem tak bywa że pogoda nie sprzyja lotnikom i stara się pokrzyżować ich plany.
Tak też się stało i ze względu na silny i nieprzewidywalny wiatr postanowiono zrezygnować ze startu 🙁
Ale lotnicy to mega pozytywni ludzie, nie chcąc zawieść licznie przybyłej publiki postanowili chociaż trochę pokazać tego pięknego sportu.
Tak więc nadmuchany został jeden balon który mógł się wznieść kilka metrów – oczywiście na uwięzi 🙂

Widzowie byli zadowoleni choć nie obyło się bez głosów zawodu.
Ja natomiast byłem zachwycony – jak zawsze kiedy coś chce do nieba 😉
Postanowiłem porozmawiać z ekipą tego balonu oraz właścicielami profilu na FB Balonowa Strona Nieba i dzięki temu dowiedziałem się że następnego dnia będą startowali z placu przy Centrum Olimpijskim 🙂
No bomba! Skoro świt w niedzielę spakowałem foto i z bananem na buzi pognałem na miejsce 🙂
Tym razem wszystko się udało – mega klimat, przygotowania i start – przepięknie 🙂
Balony – obok szybowców – to moim zdaniem najpiękniejsza część lotnictwa 🙂

Lotnicy to mega pozytywni ludzie – nic w sumie dziwnego skoro większość czasu spędzają z głową w chmurach 🙂
Niebawem kolejna fiesta balonowa w Warszawie na którą mam nadzieję uda się dotrzeć 🙂